Czy domowe sposoby nie wystarczą, żeby ujędrnić biust?
W trosce o piękny wygląd coraz więcej kobiet coraz częściej odwiedza gabinety medycyny estetycznej. Nie tylko po to, aby poprawić sylwetkę za pomocą skalpela, ale także po to by ujędrnić i odświeżyć skórę. Zastrzyki z wykorzystaniem kwasu hialuronowego są coraz bardziej popularne. Środek, który wcześniej był wykorzystywany głównie w leczeniu kości i stawów, a w kosmetyce także do wygładzanie zmarszczek, dziś używany jest także i po to, by podnieść i uwypuklić, a nawet podnieść biust.
Kwas hialuronowy to, zaraz obok kolagenu, jeden z najważniejszych budulców naszej skóry. Jest to związek, który dzięki swojej zdolności do wiązania wody w skórze właściwej pozwala długo zatrzymać w niej wilgoć. To dzięki niemu skóra jest dobrze nawilżona, jędrna i sprężysta, jego brak odczuwamy na własnej skórze w postaci zmarszczek. Młoda skóra ma go pod dostatkiem, z upływem lat jednak związek ten trzeba skórze dostarczać z zewnątrz.
Powiększanie piersi poprzez wstrzykiwanie żelu zawierającego kwas hialuronowy staje się coraz bardziej popularne. Jest to, szczególnie w porównaniu z operacyjnym powiększaniem biustu, zabieg bardzo mało inwazyjny. Żel wstrzykiwany jest między gruczoł piersiowy a ścianę klatki piersiowej, poprzez niewielkie nacięcie pod piersią. Konieczne jest więc użycie skalpela, ale blizna ukryta praktycznie całkiem w fałdzie skóry, ma zaledwie 2 milimetry i po zabiegu jest praktycznie niewidoczna.
Zabieg odbywa się w znieczuleniu miejscowym, a efekt utrzymuje się przez kilkanaście miesięcy. Dopiero po upływie 2 lat substancja zawierająca kwas hialuronowy całkowicie się wchłania, przez co zanika taże wywołane przez nią powiększenie rozmiarów biustu. Piersi wciąż pozostają jednak w widoczny sposób podniesione i bardziej sprężyste. Cały zabieg nie trwa nawet godziny, efekty są widoczne praktycznie natychmiast. Wady? Za wszystko to trzeba zapłacić w Polsce ponad 10 tysięcy złotych, podobnie kalkulować trzeba koszt przeprowadzenia takiego zabiegu poza granicami kraju.
Co jeśli na taki wydatek po prostu nas nie stać, a bardzo chcemy skorzystać z dobrodziejstw kwasu hialuronowego? Na rynku dostępne są preparaty ujędrniające biust, których działania opiera się głównie właśnie na właściwościach tego „eliksiru młodości”. W praktyce prawie każdy krem na ujędrnianie biustu czy serum na biust to w istocie właśnie kwas hialuronowy w kombinacji z innymi substancjami, które odżywią i nawilżą zwiotczałą skórę. Dobry krem na piersi jest nawet w stanie wywołać zauważalny efekt push-up i optycznie podnieść piersi co najmniej o centymetr. Wynika to z tego, że skóra, która pod wpływem składników preparatu napina się i ciągnie za sobą w górę także i piersi.
Ponieważ jednak odpowiedzialny za ten, wielce pożądany efekt, kwas hialuronowy bardzo szybko się rozpada, trzeba jego poziom stale uzupełniać. Dlatego, żeby osiągnąć spodziewane rezultaty trzeba regularnie smarować skórę takimi kremami przez co najmniej kilka tygodni. Stosowane przez 2-3 miesiące, pozwalają uzyskać efekt, który dłużej się utrzyma.
Zobacz również stronę o cellulicie: http://redukcjacellulitu.pl/
Nie trzeba robić operacji, tak samo jak operacyjnie nie trzeba usuwać cellulitu. Warto postawić na sprawdzone metody ziołowe, ja od wielu lat staram się praktycznie na wszystko stosować zioła i zapewniam, że da się na tym dobrze wychodzić.
Zdecydowanie lepiej użyć kremu na piersi, niż położyć się pod skalpel chirurga. Zwłaszcza, że na dobrą sprawę wcale nie jest powiedziane, że efekty będą lepsze. Na pewno szybsze, ale dopiero potem okazuje się czy rzeczywiście były lepsze efekty takiej operacji.