Brzytwą czy wiązką? Depilacja laserowa górą

Klasyka i nowoczesność. Postęp i sprawdzona wiele razy przeszłość. Dwie siły. Czy zawsze muszą się wykluczać? Niekoniecznie. W sprawie kosmetyki czy chirurgi plastycznej mogą przecież współistnieć obok siebie dwa wymiary, które posiadają niebywały potencjał do tego, by się doskonale uzupełniać. Dla wielu jednak ludzi niemal każde zagadnienie jest okazją do wszczęcia walki na słowa. Zastanówmy się więc, co jest lepsze – klasyczne sposoby walki z nadmiernym włosiem czy też technologiczne novum, czyli depilacja laserowa?

Sztuczna dychotomia

Oczywiście jest to bardzo udawany podział, jednakże zawsze można podjąć się próby obrony któregoś ze stanowisk. Przyjrzyjmy się najpierw standardowym, znanym wszystkim sposobom walki. Jednoczęściowe maszynki do golenia. Zdecydowana prostota i łatwość użycia. Niezwykle niski koszt. Są to chyba główne powody, dla który te środki wciąż cieszą się tak wielką popularnością. Oczywiście na rynku od czasu do czasu pojawiają się najróżniejsze cuda, z rodzaju plastrów używanych podczas kąpieli czy innych nowinek sklepowych. Wciąż to jednak stara, znana wszystkim maszynka ze swoimi brzytwami wiedzie prym wśród jej podobnych elementów i specyfików. Trudno odmówić jej zalet, czy jednak wszystko jest w niej tak bezbłędne? Niekoniecznie. Przecież jedną z najbardziej rozpoznawalnych cech jest to, że należy ją stosować w zasadzie codziennie. Nie pozwala ona cieszyć się jakimś szalenie długim czasem działania, nawet jeśli do walki zaprzęgnie się nawet najbardziej wymyślne maści, kremy, czy co ta jeszcze innego. Na tym polu więc żyletka nie ma wiele do powiedzenia. A co na to nasz laserowy przyjaciel?

Długo!

Depilacja Laserem Gdańsk - CCW zasadzie wszystko można skwitować stwierdzeniem, że siła tej techniki polega na długowieczności jej efektów. Ktoś może się zrażać rzekomą ceną zabiegów, ale w żadnym stopniu nie oddaje to tego jak bardzo skuteczny jest to sposób walki z naszymi włosami. Jak już się wspomni o takich cudach technologicznych jak laser vectus, to więdną w zasadzie wszystkie argumenty przeciwne. Chodzi o to, że tak jak kiedyś można było zarzucić tej metodzie bolesność, tak teraz straciło to rację bytu. Technologia została udoskonalona w taki sposób, że bez najmniejszych problemów przebiega każda sekunda zabiegu. Powinno to ucieszyć każdego, kogo przerażała sama myśl o możliwość odczucia bólu podczas takiej terapii. Spokojnie, obecnie ciepło wydzielane przez wiązki świetlne jest katalizowane przez kojący chłód, wydobywający się z maszyny. Niesamowite jest także to, że takie zabiegi trwają coraz krócej. W zasadzie można je ograniczyć do kilku-kilkunastu minutowych sesji. W obliczu takich rewelacji, zwykła maszynka chyba nie ma podstaw do optymizmu.

Zobacz jak wygląda depilacja laserem Vectus

Oczywiście cały problem jest sztuczny i mało poważny, ale jednak rzeczywiście istnieją rejony, w których potraktowanie nas laserem będzie bardzo skuteczne i pożądane.

Więcej: portaldermatologiczny.pl

Jedno przemyślenie nt. „Brzytwą czy wiązką? Depilacja laserowa górą”

  1. Jak sobie pomyślę, że jeszcze dwa lata temu musiałam rezerwować sobie całe wieczory, żeby przed imprezką oporządzić się i doprowadzić skórę do porządku, to nie wiem śmiać się czy płakać. Bo fakt jest taki, że pójdziesz sobie na 5 kilkuminutowych zabiegów laserowych i nie masz włosów gdzie sobie tylko wymyślisz i nie ma też po nich śladu. To łatwe, szybkie i przyjemne, więc przełom jest ogromny. Nie mówię już o dokładności takiego zabiegu, który jest całkiem bezbolesny. Na to czekałam! 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

73 − = 63